Forum www.7dak.fora.pl Strona Główna www.7dak.fora.pl
Forum pasjonatów 7 Dywizjonu Artylerii Konnej Wielkopolskiej
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

"Oficer do zleceń" Władysław Roman

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.7dak.fora.pl Strona Główna -> Literatura
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Paweł_39
Pułkownik


Dołączył: 01 Paź 2009
Posty: 10567
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 13:36, 05 Sie 2012    Temat postu: "Oficer do zleceń" Władysław Roman

Odkryłem na półce wczoraj,że mam, choć już dawno zapomniałem. Druga pozycja obok "Odwrotów", "Bateria została" którą TRZEBA przeczytać.

Autor rozpoczął służbę w SPRA w 1935 r. Po SPRA trafił na obowiązkowy kurs do Szkoły Podchorążych Piechoty w Ostrowii Mazowieckiej, a następnie do Szkoły Podchorążych Artylerii w Toruniu, a z tamtąd do 3 pułku artylerii lekkiej.

Świetna książka, dużo szczegółów mundurowych. Po drodze pojawia się też kapitan Wiktor Olszewski z 7 DAK. Fragmenty zamieszczę tutaj.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kiler
Bombardier


Dołączył: 12 Kwi 2010
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: GRH Siedemnasty

PostWysłany: Nie 14:40, 05 Sie 2012    Temat postu:

Dzięki, już rozpoczynam poszukiwania Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Paweł_39
Pułkownik


Dołączył: 01 Paź 2009
Posty: 10567
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 16:08, 05 Sie 2012    Temat postu:

Kiler, pamiętasz konia "Azbest", o którym pisał Stanisław Zieliński w "Kiełbie we łbie"? Smile

http://www.7dak.fora.pl/literatura,29/kielbie-we-lbie-stanislaw-zielinski,1615.html


Władysław Roman też o nim wspomnia. Razem ze Zdzisłąwem Krzemińskim przyjechali do SPRA 19 września 1935 r. Trafiają obaj do 2 działonu 9 baterii szkolnej - dowodził kpt. Poręcny. Nasz kapitan Olszewski dowodził wtedy I plutonu, czyli Roman służył w plutonie Olszewskiego.

Jak bardzo wku....cym koniem musiał być Azbest, jak wymieniono go w dwóch książkach? Smile

Cytat:
"Konie przydzielał dowódca baterii. Staliśmy grupą na korytarzu, modląc się w duchu by nie dostać gryzącego bądź kopiącego. Zawsze bezpieczniej. Kapitan szedł wzgłuż stanowisk i dobierał jeźdźców według wzrostu.
- Trzeba mi dwóch większych. Chodźcie obaj - wskazał na mnie i Zdzisława. - Akurat dla was konie. Wam "Azbest" - zwrócił się do Zdzisława - a wam "Murza".
Przede mną widniał szeroki koński zaw. Ogromny, kary wałach odwrócił łeb i patrzył melncholijno - pobłażliwym spojrzeniem. "No co chłopczyku? Zaprzyjaźnimy się? Co przyniosłeś dobrzego? Młodyś, bardzo młodym wielu już takich widziałem"
Rzuciłem okiem na ogon - nie ma czerwonej wstążeczki, na grzywie też nie ma. Odetchnąłem z ulgą. Spojrzałem na tabliczkę: rocznik 1918 znaczy rok młodszy ode mnie, jak na konia wojskowego to staruszek. [...] Istotnie był to koń artyleryjski i razem z "Azbestem" stanowił dyszlową, czyli najsilniejszą parę zaprzęgu działa.
[...]
Tylko mój "Murza" był zawsze jednakowo flegmatyczny.. Za to sąsiad z lewej "Azbest" miewał humory.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kiler
Bombardier


Dołączył: 12 Kwi 2010
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: GRH Siedemnasty

PostWysłany: Śro 18:09, 08 Sie 2012    Temat postu:

A jakże, "oficerski koń" upstrzony wstążkami Laughing Szczęśliwi byli Ci, którzy wiedzieli za wczasu co wstążeczki znaczą (Radomyski i chyba Mirecki- aktualnie pożyczyłem jego książkę) . Z drugiej strony z tego co pamiętam to Mirecki w "Malowanych dzieciach" najpierw cieszył się, że dostał flegmatycznego konia, a potem bardzo żałował, że nie miał rumaka o większym temperamencie.

"Oficer do zleceń" już do mnie idzie, więc za jakiś czas również podzielę się wrażeniami z lektury.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kiler
Bombardier


Dołączył: 12 Kwi 2010
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: GRH Siedemnasty

PostWysłany: Sob 9:55, 20 Paź 2012    Temat postu:

Zacząłem czytać i wrażenia jak najbardziej pozytywne - szczegółowością opisów zbliża się nawet do Cydzika. Zaciekawiły mnie zwłaszcza te "prezydenckie" papierosy, co zapewniały takie powodzenie u kobiet (" dam co mam" Laughing ). Ktoś widział jak to wyglądało?

Druga sprawa to "smorgończycy", czyli tam gdzie niedźwiedzie uczą tańczyć. Chyba w Skibińskim też było coś na temat lekceważącego stosunku oficerów nazwijmy to "normalnego toku szkolenia" do tych ze szkoły w Bydgoszczy, a z drugiej strony przykład Bokoty zdaje się temu zaprzeczać. Chociaż może Bokota to przypadek odrębny - w końcu to był odznaczony VM weteran 1920 roku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rogatywka5
Rekrut


Dołączył: 01 Lut 2014
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Piotrków Trybunalski

PostWysłany: Pon 16:17, 03 Lut 2014    Temat postu:

Czytali i to kilkukrotnie

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.7dak.fora.pl Strona Główna -> Literatura Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin