Forum www.7dak.fora.pl Strona Główna www.7dak.fora.pl
Forum pasjonatów 7 Dywizjonu Artylerii Konnej Wielkopolskiej
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Mój Wrzesień - Stanisław Truszkowski

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.7dak.fora.pl Strona Główna -> Literatura
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Paweł_39
Pułkownik


Dołączył: 01 Paź 2009
Posty: 10567
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 16:30, 18 Lis 2011    Temat postu: Mój Wrzesień - Stanisław Truszkowski

Znalazłem taką oto książkę. "Mój Wrzesień" Stanisława Tuszkowskiego.

[link widoczny dla zalogowanych]

W sieci wyczytałem, że to wspomnienia oficera artylerii konnej z września 1939 r. Czy ktoś to czytał?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kiler
Bombardier


Dołączył: 12 Kwi 2010
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: GRH Siedemnasty

PostWysłany: Sob 19:45, 19 Lis 2011    Temat postu:

Są to wspomnienia artylerzysty, ale z 1 PAL. Całkiem ciekawe, opisują szlak bojowy 1 DPLeg.

Z tą książką związana jest jeszcze jedna ciekawostka, o której wspominałem już na forum Cytadeli, ale i tu powtórzę: warto ją przeczytać razem z książką Wojciecha Żukrowskiego "Dni klęski". Dlaczego ? Otóż obaj panowie spotkali się w trakcie kampanii pod Różanem i owo spotkanie obaj opisali w swoich książkach, lecz każdy w troszkę inny sposób - porównanie wychodzi po części ciekawie a po części humorystycznie.

Warto też wspomnieć kim był Wojciech Żukrowski, autor "Dni klęski": jest to twórca scenariuszy do filmów: "Lotna", "Kierunek Berlin", "Ostatnie dni", "Zwycięstwo" a także do "Potopu" Jerzego Hoffmana. Był posłem na Sejm PRL VI, VII, VIII i IX kadencji z okręgu Chorzów. W latach 1983-1989 był przewodniczącym Krajowej Rady Towarzystwa Przyjaźni Polsko-Radzieckiej. W 1981 jednoznacznie i publicznie poparł generała Jaruzelskiego i wprowadzenie stanu wojennego.
Jednak jednocześnie był też wieloletnim przyjacielem Karola Wojtyły, którego poznał gdy pracowali razem w kamieniołomie na Zakrzówku w Krakowie. Żukrowski był nawet na ingresie polskiego Papieża. Korespondowali też ze sobą i spotykali się podczas wizyt Jana Pawła II w Polsce. Był także długoletnim przyjacielem ks. Jana Twardowskiego. Żukrowski był pierwszym czytelnikiem i recenzentem jego wierszy. Znali się z lat 40., kiedy Jan Twardowski był jeszcze w seminarium. Dodatkowo warto wspomnieć, że Żukrowski był też oficerem AK: walczył w zgrupowaniu "Żelbet" w Krakowie. Jak widać była to postać mocno nietuzinkowa.

Na koniec zaznaczam, że "Dni klęski" nalezy czytać z pewnym dystansem: książka kończy się sceną, gdzie pod koniec września młody podchorąży zagrożony niemiecką niewolą przyłącza się do oddziału żołnierzy radzieckich, którzy właśnie wkroczyli na wschodnie tereny Polski, bo wierzy, że razem z nimi będzie mógł dalej walczyć z hitlerowskim najeźdźcą - dalszy komentarz chyba zbędny. Jednak pomijając kilka propagandowych wstawek jest to bardzo ciekawa opowieść o wrześniowych losach artylerzysty.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Paweł_39
Pułkownik


Dołączył: 01 Paź 2009
Posty: 10567
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 11:28, 29 Lis 2011    Temat postu:

Książka "Mój wrzesień" jest naprawdę świetnym materiałem historycznym. Opis bitwy pod Różanem to instrukcja pracy artylerii na punkcie obserwacyjnym i łącznosci Smile


Bitwa pod Różanem, Stanisław Truszkowski jest oficerem 1 PAL, któy chwilowo ma dowodzić artylerią 61 PAL oraz 11 plutonu artylerii pozycyjnej. Ten ostatni wyposażony był w armaty prawosławne, a jak wynika z opisu były to armaty nieprzerobione, czyli 76,2 mm.

Fragmenty:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Piotrek
Major


Dołączył: 29 Gru 2007
Posty: 8273
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: 7 D.A.K. Kalisz, Poznań

PostWysłany: Wto 12:37, 29 Lis 2011    Temat postu:

Zgadza się, jest tam masa bardzo szczegółowo opisanych detali z pracy oficera obserwacyjnego, łącznie z przygotowaniem p.o. w leju po bombie, ciągnięciu linii telefonicznych, itd. Jest też zdaje się epizod ustawienia baterii w miejscu wyschniętego bagna. Niemcy mieli je zaznaczone na mapie, więc nie strzelali w to miejsce, wiedząc, że na bagnie żadnych dział ustawić się nie da.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Paweł_39
Pułkownik


Dołączył: 01 Paź 2009
Posty: 10567
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 16:03, 29 Lis 2011    Temat postu:

To o bagnie to właśnie opisany w powyższych fragmentach 11 pluton artylerii pozycyjnej. Ale im dalej w las w tej książce, tym ciekawsze fragmenty. Już wiem, że telefonista, po oddaniu ognia z baterii, musi na p.o. zameldować "oddane!". Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
major Misiaczek
Ogniomistrz


Dołączył: 15 Lut 2010
Posty: 1004
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Wto 21:01, 29 Lis 2011    Temat postu:

Potwierdza to również zasadę, że nieprzerobione prawosławki z zapasem starej amunicji trafiały do rejonów fortecznych.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Paweł_39
Pułkownik


Dołączył: 01 Paź 2009
Posty: 10567
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 22:45, 29 Lis 2011    Temat postu:

W sierpniu 1939 roku w WP na stanie, było 425 sztuk armaty wz.02/26 oraz 89 sztuk nieprzerobionych armat wz.02, czyli ogólnie 514 armat "prawosławnych". Do piechoty i artylerii konnej trafiło 466 armat. Podobno cały KOP miał nieprzerobione armaty wz.02. Jak widać dodajmy do tego plutonu pozycyjne w rejonach umocnionych.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
major Misiaczek
Ogniomistrz


Dołączył: 15 Lut 2010
Posty: 1004
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Śro 0:17, 30 Lis 2011    Temat postu:

Pamiętam, że na wyposażenie ciężkich schronów bojowych (tradytorów artyleryjskich) Obszaru Warownego Śląsk (umieszczone na drewnianych prowadnicach) miały trafić prawosławne, ale nie pamiętam w jakim kalibrze. Podobne schrony budowano również na granicy wschodniej i tam pewnie miały trafić te z zapasów szkolnych, nieprzerobione. Wymaga to jednak sprawdzenia w źródłach.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Paweł_39
Pułkownik


Dołączył: 01 Paź 2009
Posty: 10567
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 0:30, 30 Lis 2011    Temat postu:

Umocnienia na wschodzie obstawiał KOP i plutony artylerii jakie powstały w 1939 r. były uzbrojone właśnie w nieprzerobione prawosławne.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kiler
Bombardier


Dołączył: 12 Kwi 2010
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: GRH Siedemnasty

PostWysłany: Czw 10:31, 01 Gru 2011    Temat postu:

Nie pomnę tego dokładnie, ale "podchorąży" ze wspomnień Truszkowskiego, czyli Żukrowski pisał chyba w "Dniach klęski", że ich działa pozbawione były celowników artyleryjskich i miały być przystosowane do zwalczania czołgów strzałami "na wprost".

Jako uzupełnienie tekstu wklejonego przez Pawła polecam doczytać w "Dniach klęski" co jeszcze według Żukrowskiego zrobił pan kapitan w trakcie ostrzału a co raczej nie nadawało się do jego wspomnień ani dla Was do rekonstrukcji Laughing


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kiler dnia Czw 10:31, 01 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Paweł_39
Pułkownik


Dołączył: 01 Paź 2009
Posty: 10567
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 12:22, 01 Gru 2011    Temat postu:

"Piechurzy i artylerzyści żwawo pomknęli ku widniejącej ścianie lasu, który krył nasze baterie. Ostatni biegł Klimczuk, niosąc pełną menażkę miodu. BIegł ostatni, uważając by nic z cennego płynu nie uronić, więcej oglądając się na menażkę niż na pekające granaty. Wojna juz urobiła go na żołnierza"

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Paweł_39
Pułkownik


Dołączył: 01 Paź 2009
Posty: 10567
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 10:40, 02 Gru 2011    Temat postu:

Z opisu bardzo krwawej bitwy pod Kałuszynem:

"Podporucznik Truszkowski prowadzi do szturmu, na pasie ma zatkany cały rząd granatów obronnych. Jakaś kula trafia w zapalnik - z młodego oficera zostaje krwawy strzęp."


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
uslow
Rekrut


Dołączył: 04 Kwi 2012
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: strzelec-sanitariusz/Lublin/SLGRH FRONT

PostWysłany: Pią 17:26, 15 Cze 2012    Temat postu: :)

Świetna książka. Pierwszy raz przeczytałem ją 10 lat temu, teraz odświeżyłem. Smile

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez uslow dnia Pią 17:28, 15 Cze 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.7dak.fora.pl Strona Główna -> Literatura Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin