www.7dak.fora.pl

Paweł_39

Trochę materiałów Smile

Juk wz.94 z niemieckimi bębnami kablowymi wz.90.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Wóz niemiecki, który był pierwowzorem wozu taborowego wz.19, tu w wersji wozu sprzętowego patrolu telefonicznego.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Kolejny juk z bębnami wz.91

[link widoczny dla zalogowanych]

Koń ze sprzętem niemieckim patrolu telefonicznego.
[link widoczny dla zalogowanych]

major Misiaczek

I gdzie Wy takie przystojne konie juczne znajdziecie do patrolu? Smile

Paweł_39

Na kursie tańca mamy paru kandydatów Smile

major Misiaczek

Ale z dłuższymi uszkami. Razz

Paweł_39

Jak się okazuje, do wybuchu wojny zdołano wymienić w oddziałach łączności wszystkie wozy i taczanki łączności starego typu na typy pochodne od taczanki wz.36. Wozy łączności i taczanki - wszystko wymieniono na nowy sprzęt. Oznacza to, że w 7 DAK we wrzesniu 1939 r. w kategorii "wóz techniczny patrolu telefonicznego" operowało coś takiego.

Wóz telefoniczny kawaleryjski wz.36K. Dodatkowo operowały konne patrole telefoniczne. Nie używaliśmy wozów wz.38A dla artylerii, gdyż były przeznaczone dla pododdziałów pomiarów artylerii.

Tu jeszcze na kołach drewnianych, podczas prób.

\

A tu już właściwa dla 1939 r. wersja.
[link widoczny dla zalogowanych]

Ten sam wóz podczas zwijania linii. tyczka z rososzką ustawione na sztorc.

[link widoczny dla zalogowanych]

Paweł_39

Kolejna cegiełka do budowanego w trudzie i znoju patrolu telefonicznego 7 DAK. Za sprawą Jaremy przybyła nam ta oto latarka patrolowa wz.36[img]. Sprzęt tego typu był na wyposażeniu patroli łączności. [/img]

Służyła do oświetlania pomieszczeń stacyjnych oraz do oznaczania na zewnątrz, w porze nocnej stacji telefonicznych i radiostacji. Brakuje jeszcze wyposażenia wewnętrznego. Sygnowana SS 1936.

Jarema kupił, Radek zrobił przesłonki T i R. Ja remontuję całość.

Na lewej ściance szybka niebieska, na prawej ściance szybka mleczno-biała. W przedniej ściance szybka zwykła. Przednia ścianka służy jako drzwiczki. W skład wyposażenia latarni wchodzą przesłonki w ilości 5 sztuk:
- Boczna T
- Boczna R
- Przednia pełna
- 2 x boczne pełne

Podczas pracy latarki na szybkę matowo-mleczną zakłada się przesłonkę z literą T lub R (zależy czy radio czy telefon). Pozostałe pozostają odsłonięte. W razie napadu lotniczego przesłania się wszystkie szybki, poza niebieską. Na niebieską zakłada się T lub R.

Do przenoszenia służy rączka i hak na pas. Do zawieszania troczek skórzany.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

major Misiaczek

Jako rezerwista - radiotelegrafista, zapiszę się kiedyś do Was, żeby postukać na kluczu. Oczywiście gdy będziecie nawiązywać łączność z jednostkami nadrzędnymi. Razz

Piękna lampa.

jarema

A, właśnie. Klucz u mnie zalega. Przyda się na coś?

major Misiaczek

Jednego roku w czasie Dni Ułana, nawiązaliśmy współpracę z klubem krótkofalowców. Mieli w czasie imprezy stoisko i nawiązywali łączność ze światem (standardowo). Nasza rola polegała na wydrukowaniu kart z odpowiednim nadrukiem (tzw. QSL-ek), które później wysyłali jako potwierdzenie nawiązania łączności. Macie gotowy pomysł np. na Podrzecze. Razz

Paweł_39

Tak, tylko jak ja kabel telefoniczny do Brazylii dociągnę Smile

jarema

Po dnie?

major Misiaczek

Na dłuższych rososzkach. Razz

No i w takich przypadkach przydawał się klucz. Cool

Alberto

Wybaczcie ze tak przerwę wam konwersację, ale mam pytanko co do polskich nożów łącznościowych. Bowiem, wydobyłem od pewnego dziadka, wrześniowego żołnierza, taki scyzoryk. Jest on święcie przekonany, że to przydziałowy przedwojenny nóż, ale wolę się upewnić. Smile

Niestety, używał go przez te 70 lat i jest jaki jest. Sygnatur zero. Co o nim powiecie?

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

major Misiaczek

Jak mówią, wyligany. Na poprzedniej stronie znajdziesz podobne gerlachy, również na wyposażeniu sanitariusza (jego torby). Smile

Paweł_39

Piękne zdjęcie patrolu telefonicznego konnego. Prawdopodobnie PAL, a nie kawaleria (rok 1937 i hełmy).

major Misiaczek

Owszem, szelek nie posiadają. Dziwna jest tylko datacja na 1937. Czyżby pokazani na zdjęciu żołnierze testowali troczenie według instrukcji z 1938 roku (krótki owsiak, płaszcz na przednim łęku) jeszcze przed jej wprowadzeniem? Żołnierz ze scyzorykiem nie dopiął bagnetu do łopatki. Smile

Piękne zdjęcie. Datacja była przy nim, czy powstała wtórnie. Question

Raczej skłaniam się ku 38/39. Question

Paweł_39

Na odwrocie jest 1937.

kowalinho

To nie jest jedyna fotka sprzed 1938 roku z nowym troczeniem.

Pisał o tym J. Tym w NPK, a ja przypomniałem w SziK, w 1937 r. wszystkie jednostki miały już przerobione stare, duże owsiaki na nowy typ, mniejszy. Jeździli już więc z nowym troczeniem, wedle starej nomenklatury tzw. ulżonym, chociaż nowej instrukcji nadal nie było.

Dlatego jak weszły nowe siodła, w tym do testów w 1937 r., były troczone już po nowemu.

Fajne są na tym zdjęciu detale - naprzemiennie zapinane troki w pakunku siodła, okute obcasy, duży mapnik, mankiety sześcioguzikowej kurtki drelichowej wz. 1931.

Paweł_39

To nie mapnik. To torba kancelaryjna (stacyjna) łączności. Jest z brezentu obszyta skórą na krawędziach.

kowalinho

A, to przepraszam. Wink

Alberto

A co ten żołnież ze scyzorykiem trzyma w drugiej ręce? Smile

Czyżby to:
[link widoczny dla zalogowanych]

kowalinho

Ty to masz wzrok! Faktycznie! Ale trzyma do góy nogami, żeby było trudniej rozpoznać po 70 latach. Smile

Paweł_39

Też wczoraj rozpoznałem Alberto, ale nie poznałem scyzoryka Smile

Alberto

E tam, spostrzegawczy.. Rolling Eyes

po prostu siedze w tych drobiazgach i wszedzie je widze. Very Happy

Hmm... jak to miło widzieć że chociaż oni przestrzegają regulaminu i noszą ochraniacze wylotu lufy na karabinkach.

sarna

Czy widoczne funkcje w tym patrolu to -
- telefonista z AP-36 (otwarta pokrywa z niewidocznym 'Uwaga, nieprzyjaciel podsłuchuje'),
- kablowy (z otwartym scyzorykiem w jednej i puszką PMT z łączkami w środku w drugiej ręce; bęben w trawie),
- tyczkowy ...

Paweł_39

Powinno być:
- Dowódca patrolu - oczywiste, z telefonem
- Zwijakowy - nie widać zwijaka, widać regulaminowo położony bęben wz.24 zdjęty ze zwijaka
- Rękawicowy - czasami w instrukcjach jako narzędziowy. Powinien mieć skórzaną torbę narzędziową, a nie widać jej. Można uznać, że to ten co podaje scyzoryk
- Tyczkowy - nie widać. Patrol konny, tyczka powinna być wożona jak lanca, ale na krótkich odcinkach (normalnie na wozie).

Przy rozwijaniu linii konno, a tutaj to jest pewnie taka sytuacja potrzebny był dowódca, zwijakowy i rękawicowy. Tyczkowy często zostawał przy pierwszym aparacie, bo nie był potrzebny do rozwinięcia linii, a to usprawniało nawiązanie łączności.

sarna

Piechota
[link widoczny dla zalogowanych]
Kawaleria
[link widoczny dla zalogowanych]
DAK
[link widoczny dla zalogowanych]

Piechota owszem: w 'drucikach' obok dowódcy/telefonisty kursuje zwijakowy, rękawicowy i tyczkowy; ale w broniach jezdnych - kablowy i tyczkowy.

Paweł_39

Zależy w jaką instrukcję patrzysz. Zajmuję się łącznością w DAKu i mam parę sztuk różnych instrukcji. Etat DAKu z 1936 r. i z 1939 r. jest różny niż te struktury podane wyżej. To patrole na poziomie dowództwa. Na poziomie baterii też są inne.

Nijak to dopasować do rozwinięcia linii konno w praktyce, bo tyczkowy jest w tym kompletnie zbędny, tymczasem rękawicowy jest potrzebny. Jeśli tak by miało być, to tyczkowy musi być jednocześnie narzędziowym z rękawicą.

sarna

Najpóźniejszy regulamin wojsk i oddziałów łączności dotyczący ruchu telefonicznego został wydany w 1937, wcześniejszy o służbie ruchu telefonicznego w 1933.
Poziom dowództwa? Struktura ukazuje wszystkie etaty plutonu łączności DAK-u 3 i 4 bateryjnego.

Paweł_39

Pluton łączności dzielący się na sekcję telefoniczną i radio to pluton wchodzący w skład dowództwa DAKu. To co innego niż sekcja łączności każdej z baterii. DAK działa jako rozczłonkowana jednostka, więc każda bateria pod tym względem jest samowystarczalna. Każda bateria ma jeszcze 5 patroli telefonicznych i 2 wozy sprzętowe i według etatu nie posiada koni jucznych. Tego nie obejmuje powyższa struktura.

Sekcja łączności baterii to:
- podoficer łączności, dowódca sekcji
- 5 telefonistów podoficerów
- 20 szeregowych
- 2 woźniców
- 2 wozy sprzętowe

A co do etatu plutonu łączności dowództwa. W plutonie były 4 patrole radio, nie dwa. Etatowo w DAK były 4 radiostacje N2T, m.in. 7 DAK dostał komplet.

sarna

Pluton łączności pułku PAL-u:
- 2 piesze patrole telefoniczne
- 2 sekcje polowych łącznic telefonicznych (ŁP-10)
- 1 sekcja radio z radiostacją (N-1/T)
Pluton łączności dywizjonu (x 3 dywizjony PAL-u)
- 2 piesze patrole telefoniczne
- 1 konny patrol telefoniczny
- 2 sekcje polowych łącznic telefonicznych (ŁP-6) oraz 2 sekcje radio z radiostacjami (N-2/T)
Drużyna łączności (x 9 baterii PAL-u)
- 3 piesze patrole telefoniczne
- 1 konny patrol telefoniczny
- 1 sekcja polowej łącznicy telefonicznej (ŁP-6)

Zdjęcie = konny patrol telefoniczny dywizjonu/baterii PAL,
widoczni są wszyscy oprócz koniowodnych tj. dowódca/telefonista, tyczkowy, kablowy.

Paweł_39

No napisałem wyżej nad zdjęciem, że PAL Wink

Sarna, masz ten regulamin wojsk i oddziałów łączności dotyczący ruchu telefonicznego 1937? Operuję na podstawie instrukcji łącznosci z SPRAi regulaminu budowy linii telefonicznej oraz tekstów o budowie linii konno.

Bryl

To mam z regulaminów łączności, mogę zrobić skany jak potrzebujesz Paweł_39 coś z tego.

[link widoczny dla zalogowanych]

Bryl

Paweł_39

Najbardziej to by się przydał skan regulaminu ruchu łączności 1937. Budowę linii telefonicznej mamy. Szukam jeszcze świetlnych środków łączności.

Ze sprzętu w naszym posiadaniu obecnie znajdują się:
- Zwijak kablowy wz.24
- 3 bębny kablowe wz.24 (i kilka sztuk wykopanych, niewyremontowanych)
- 1 telefon AP-36
- 2 telefony w puchach od AP-36
- Szpilka uziemiająca do telefonu
- latarka łączności
- Torba narzędziowa z etatem
- Kopia tyczki z rososzką

W budowie nosidło do bębnów. W planach w głowie, może kiedyś juk telefoniczny.

Piotrek

Juk telefoniczny? O tych planach to nie słyszałem Wink

Jakaś moda na juki ostatnio zapanowała Wink

A może by tak z rozmachem, taczankę łączności?

Paweł_39

Hehehe, napisałem, że to w głowie, może kiedyś. Wiesz, Waltery zrobią, to człowiek na gotowe wejdzie...

sarna

Niestety tego nie mam - musiałbym wypożyczyć, ale ju widzę jest odpowiedź i pomoc.

Paweł_39

Kolejne zdjęcie konnego patrolu telefonicznego. Telefon w drewnianej obudowie AP-27.

kowalinho

Ale styrane te drelichy chłopaki mają. Klymat jest.

Alberto

Fajnie by było gdybyście dla smaczku zrekonstruowali taki telefon. Dużo roboty, ale niepowtarzalny widok na rekonstrukcji. Wink

W razie potrzeby służę zjęciami mojego AP 27 Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

Paweł_39

Robią to już koledzy z 10 pułku piechoty. Telefony drewniane w większości zniknęły z broni jezdnych w II połowie lat 30-tych. U nas telefony AP-36.

Alberto

Ale mi się bardziej podobają. Very Happy

jarema

Ale w broniach jezdnych ich nie było.

Alberto

A kto powiedział że ja jestem w broni jezdnej? Smile

Mnie nie stać na konia, choć jeździć troche umiem.. Cool

dobra, już nic nie mówię, bo offtopic robie, wybaczcie.

Paweł_39

Jak napisałem Smile

Koledzy z 10 pułku piechoty robią kopię tego telefonu Smile

My mieliśmy robić, ale w 7 DAKu nie było, więc nie ma potrzeby Smile

Paweł_39 · Wysłany: Wto 16:26, 20 Mar 2012 Temat postu:

Budowy patrolu ciąg dalszy. Nowy element wyposażenia.

Torba stacyjna łączności

Torba służyła do przenoszenia małego zestawu kancelaryjnego. Znajdowała się na wyposażeniu patrolu telefonicznego DAK.

W skład małego zestawu kancelaryjnego wchodziło:
- 2 x blok telegraficzny mały
- dziennik korespondencyjny
- 50 x nalepki z orłem,
- 3 x ołówek atramentowy
- 1 opakowanie kalki kancelaryjnej,
-

Piotrek · Wysłany: Wto 16:43, 20 Mar 2012 Temat postu:

Ładna

Kto szył, Konieczny czy Zając?

Paweł_39 · Wysłany: Wto 16:50, 20 Mar 2012 Temat postu:

Konieczny. Kamil się nie podjął, bo jeszcze nie ma takiej maszyny.

Piotrek · Wysłany: Wto 17:12, 20 Mar 2012 Temat postu:

I takie podejście lubię - jeszcze nie ma Wink

Paweł_39 · Wysłany: Wto 17:18, 20 Mar 2012 Temat postu:

No "taka" maszyna leży w Poznaniu u Arabów Smile