www.7dak.fora.pl

Lookie

Wczesniej, w dziale trakcja wrzuciłem pytanie o rymarke oporzadzenia. Tym razem napozytek wszystkich, wrzucam zdjęcia, które opisze Rafał. To tak, zeby wiedzieć w co sie zaoptrywac i jak to zrobić, zeby nie przepłacić. Smile

fot.1

fot.2

fot.3

fot.4

fot.5

fot.6

fot.7

Wszelkie pytania mile widziane:)

Gość

A tu mały niezbędnik. Może się przyda

Lookie

w temacie ładownic...taka aukcje znalazłem

[link widoczny dla zalogowanych]

Cały czas byłem pewien, ze potrujne ładowniece sa tak samo głebokie jak te od mosina. A tu okazuje się,z e mieszczą sie do nich tylko dwie łodki:)

a tu dla porównania "repliki"

[link widoczny dla zalogowanych]

ciekawostka:)

PREZESIK

Ta pierwsza aukcja to ładownice DAK... ale tego z Afryki Smile

.
Różniły się od "polskich" z 1939.
Ta druga aukcja to fakt są super, ale... cena...

Lookie

hmmm...
Ja nie uważam, ze te drugie sa super.

Ale powiedz mi, czym sie rózniły te DAK:) od wrzesniowych?? Bo własnie spotkałem sie z informacjami, ze były niemal identyczne. Pomijając rodzaj skóry. Bardzo chcę sobie to w końcu ustalić Smile

Pierońskie Mauzery, nie jestem w stanie sie w tym całym galimatiasie połapać Smile

Już wole rzedy i uprzęze:) To jest bajecznie proste:)

PREZESIK

Tu są ładownice 1939:
[link widoczny dla zalogowanych]
Na tych zdjęciach tego nie widać, ale w środku powinna być jeszcze wszyta, skóra oddzielająca łódki z nabojami. To takie zabezpieczenie przed "obijaniem" się pozostawionych w ładownicy 2 łódek. Gdzieś miałem takie zdjęcie. Poszukam.

myta2

Zarąbiście drogo, muszę poszperać ale po 50 dych gdzieś widziałem oczywiście za strone czyli komplet 100 zł

myta2

[link widoczny dla zalogowanych]

Pomyłka potrójna jest po 90 dych

PREZESIK

To są mosinowskie ładownice (też takich używamy), ale trzeba "poprzycinać" paski aby były proste. Tak jak na foto. 4 w pierwszej wiadomości.

Lookie

no dobra:)
Ale wychodzi na to, ze niemieckie ładownice mieściły po dwie łodki, a polskie po trzy. Faktycznie tak było??

PREZESIK

Raczej nie.
Te DAK-u są jakieś wyjatkowe Wink

ułan rymarz

Witam panowie dzieki za uznanie za moje ładownice a cena taka ile jest przy tym roboty np jeden toczony knopik kosztuje 3 pln a co do tych ładownic WH były na 2 łodki w mieszku ale zdarzaja sie tez ładownice pruski z 1 wojny gdzie było na 3 łodki a takich było ful w wszystkich jednostkach po byłym zaborze pruskim

Lookie

no to mamy już cześciowo wyjaśniony problem:)

Lookie

Kto szuka nie błądzi:) Jesli ktoś ma ochote na rekodzieło, wrzucam linka do przepisu nA CHLEBAK
http://www.gos.fora.pl/projekty-i-schematy,20/projekt-uszycia-chlebaka-wz-33,127.html

PiotrPawlik

Z tego, co wiem Polskie ładownice były potrójne, na trzy łódki każda. Standardowo żołnierz miał dwie takie ładownice - wyjątki np:
- sekcje RKM,
- artyleria p-lot,
- artyleria najcięższa itp.
Razem w ładownicach miał, więc 90 sztuk amunicji, co stanowiło trzy jednostki ognia (30 sztuk na dobę działań)!!!
Niemieckie ładownice z II wojny były przeważnie potrójne, na dwie łódki każda,ale faktura skóry była w tzw. "groszek".

ryz96

Witam !
Mój pierwszy post na tym forum, więc wszystkich chciałbym serdecznie powitać,zamierzam do was wstąpić jak uzbieram całe wyposażenie co troche potrwa ( uczen gimnazjum ) Wink

Mam pytanie:
Jak doprowadzić stalową manierkę wz.31 do stanu używalności jak ma trochę rdzy we wnętrzu ?
Pozdrawiam

kowalinho

O, widzę, że kolega z Odkrywcy do identyfikacji zdjęcia tematem kawaleryjskim się zainteresował. Wink

Ja bym już takiej manierki w życiu nie użył.

ryz96

Zainteresował się dawno temu Smile

Dzięki za id zdjęcia z odkrywcy, bardzo mi pomogłes.
Będe musiał kombinować z tą manierka Sad

Pozdro

kowalinho

Ja bym Ci polecił raczej zakupić przedwojenną manierkę cywilną.

Tego typu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Z tą 'kawaleryjską' to jest oczywiście totalna bzdura, bo to manierka cywilna produkcji Światowidu Myszków, ale mogła się w WP trafić. Są w miarę często do kupienia i w dobrych stanach.
Do takiej manierki dokupiłem replikę pokrowca US z I WŚ.
manierkę wyparzyłem i wymyłem.

Świetnie sprawdza się np. na rajdzie, jest zupełnie praktyczna (choćby przydatny do troczenia karabińczyk), można ją trafić w stanie nadającym się do użytku i do tego, włożona do pokrowca US, jest klimatyczna i zbliżona do przedwojennych realiów. Wink

Paweł_39

Niestety, odradzam. Zardzewiała stal może być czyszczona chemicznie, a potem mechanicznie, aż do żywej, zdrowej stali. Niestety nie wykonasz tego wewnątrz manierki. Nigdy nie wiesz co tam siedzi wewnątrz.

Możesz naprawdę się poważnie zatruć. Radzę użyć do rekonstrukcji manierki powojennej lub upodobnić do wz.31 jedną z obcych manierek (ostatnio z tym kombinujemy trochę). Wz.31 można oczyścić na zewnątrz w wozić przy siodle jako atrapę.

Ja celuję w manierkę wz.1910 amerykańską w pokrowcu.

kowalinho

Zerknij na mój post powyżej, Pawle Wink

Paweł_39

A zobacz na czas wstawienia. Pisaliśmy jednocześnie.

Łuki

Kowalinho. A gdzie kupowaleś ten pokrowiec US? Ja widzialem jedynie komplety - współczesne kopie manierki z pokrowcem, ale pokrowiec wygląda na jakiś syntetyk i z plastikowymi zapięciami a manierka ma plastikową zakrętkę. Masz namiary na coś lepszego?

kowalinho

Kumpel z GRH amerykańskich spadochroniarzy jakoś mi tam załatwił...

Pokrowiec, manierka cywilna przedwojenna. Do pokrowca dołożyłem dodatkowy, ułatwiający troczenie do pakunku troczek. Pokrowiec trzeba było dopchać gazetką, manierka jest trochę mniejsza.

[link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]

Rogatywka5

[link widoczny dla zalogowanych] teraz wiecie co kupić lista jak ta lala

Paweł_39

Dzięki! Nie znałem tego!