Forum www.7dak.fora.pl Strona Główna www.7dak.fora.pl
Forum pasjonatów 7 Dywizjonu Artylerii Konnej Wielkopolskiej
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

nowy na forum

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.7dak.fora.pl Strona Główna -> Cała reszta... czyli to, co nigdzie indziej nie pasuje...
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Peter200D
Bombardier


Dołączył: 22 Paź 2011
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Großmehring

PostWysłany: Pon 21:12, 24 Paź 2011    Temat postu: nowy na forum

Hi,
od paru dni czytam te forum.
znalazlem sie tu bo losy dziadka szukalem.
mysle ze byl w 7 pulku artilerii lekkej w czestochowie.
dlatego tez napisalem do caw.
zachowac nic sie nie zachowalo ... tylko pare razy z nim na ten temat möwilem, 30 lat temu, wtedy mi pare zdjec pokazal, byl chyba kapralem/plutonowym, byl moze nawet zawodowym zolnierzem, wrzesien´39 tez przezyl. I co pamietam to ze konie jendej masci byly.

podobno na zolyty do babci na koniu przyjezdzal ... wiocha mala to wszyscy o tym gadali Smile

a ja, slazak maly z niebezpieczna pölwiedzia o militarii, wojsku, technice i inny niepotrzebnych rzeczach.

jak ktos bledy w moim textcie znajdzie moze je zachowac Smile.

ach ja ... dlaczego Peter200D an nie Piotr, bo piotröw jest duzo, a ja ten nik juz od moze od ponat 10 lat uzywam. a te 200D to jeden z moich starych mercedesöw Smile.

Gruß Peter,

p.s. jak ktos cos polski/niemiecki/hiszpanski potrzebuje to nie ma sprawy, tlumacze lepiej niz jakis interntowy tlumacz lub slownik.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Peter200D dnia Pon 21:17, 24 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
major Misiaczek
Ogniomistrz


Dołączył: 15 Lut 2010
Posty: 1004
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Pon 23:19, 24 Paź 2011    Temat postu:

Witaj żesz nam Kamracie! Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
whiteeagle
Rekrut


Dołączył: 15 Sie 2011
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Reduta Częstochowa

PostWysłany: Sob 20:26, 29 Paź 2011    Temat postu:

Jeśli w 7 Pułku Artylerii Lekkiej, to pozdrowienia z Częstochowy Smile Jeśli brał udział w kampanii polskiej 1939 roku, to być może walczył w jednym z Oddziałów Wydzielonych, następnie NA PEWNO brał udział w obronie Częstochowy 2 września, no a potem to zależy... w którym dywizjonie służył, w której baterii...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Peter200D
Bombardier


Dołączył: 22 Paź 2011
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Großmehring

PostWysłany: Sob 22:07, 29 Paź 2011    Temat postu:

whiteeagle napisał:
Jeśli w 7 Pułku Artylerii Lekkiej, to pozdrowienia z Częstochowy Smile Jeśli brał udział w kampanii polskiej 1939 roku, to być może walczył w jednym z Oddziałów Wydzielonych, następnie NA PEWNO brał udział w obronie Częstochowy 2 września, no a potem to zależy... w którym dywizjonie służył, w której baterii...


z tego co mi opowiadal to pore punktöw:
1. bardzo szybko stracili kontakt z dowodztwem
2. pröbowali dojsc do rumunskiej granicy
3. ale tam stali juz ruscy, cywilöw przepuszczali, munduröw nie
4. i gdzies w jakims lesie caly sprzet zakopali i oddzial zostal rozwjazany, ale gdzie to bylo dziadek nie pamietal

aaa i gdzies jak sie przebijali przez lasy to sie na jakis niemcöw natkali a ci w nich z rkm-u, i konia mu zastrzelili, a ze szabla przy siodle to tez tam zostala...

przynajmniej on tak mowil ze wszedzie z ta szabla musieli chodzic, tzn. jak na przepustke z koszar do miasta t z szabla.

möwil ze musieli sie uczyc obchodic z szabla, choc nigdy jej nie uzywali, np.: na koniu siedzac w prawo i w lewo, a ze wiekszosc ludzi jest praworeczna, to duzo koni mialo krutkie lewe ucho...czy to prawda?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Peter200D dnia Sob 22:16, 29 Paź 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
major Misiaczek
Ogniomistrz


Dołączył: 15 Lut 2010
Posty: 1004
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Sob 22:22, 29 Paź 2011    Temat postu:

W zasadzie to tak. Nauka wprawdzie zaczynała się od rąbki na drewnianym koniu, a kiełzno wojskowe, żeby koń przy robocie łbem nie wiercił mocniejsze, to krótsze uszka się mogły przydarzyć. Przypadki rzadkie, bo paka bezwzględna za zmarnowanie własności państwowej. Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Piotrek
Major


Dołączył: 29 Gru 2007
Posty: 8273
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: 7 D.A.K. Kalisz, Poznań

PostWysłany: Sob 22:28, 29 Paź 2011    Temat postu:

Władania szablą konno uczono nie tylko w kawalerii, ale i w artylerii. Stąd te cięcia, a których opowiadał dziadek - w prawo w dół, w prawo od ucha i w prawu z dołu w górę. No i niestety zdarzało się, że jak koń rzucił głową w trakcie cięcia, to mu się ucho nieco skracało.
Z chodzeniem wszędzie z szablą też prawda. Tyko nie mam pewności, czy w artylerii lekkiej również się ją nosiło. Na pewno w kawalerii i artylerii konnej, tyle że nie stały one w Częstochowie. Oficerowie tak, ale czy szeregowi... nie mam pewności.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
major Misiaczek
Ogniomistrz


Dołączył: 15 Lut 2010
Posty: 1004
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Sob 22:47, 29 Paź 2011    Temat postu:

Żołnierz chodził na przepustki i urlop z "etatową bronią boczną". Jeśli więc szablę otrzymał, to również używał w takich okazjach. Ostatnio to sprawdzaliśmy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Peter200D
Bombardier


Dołączył: 22 Paź 2011
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Großmehring

PostWysłany: Nie 0:29, 30 Paź 2011    Temat postu:

...pamietam zdjecia z jakis manewröw lub cwiczen, "jego chlopaki" we trzech ab czterech lufe przepychali.
ile lat on tam w tym wojsku byl nie wiem, ale byl on kapralem lub plutonowym, bo dowodzil tym 75mm dzialem. pewny tego stopnia nie jestem.

cos o tym zmotoryzowaniu tez möwil, bo ja bylem rozczarowany, jako 10 - 12 latek, ze dziadek tylko koniem armate ciagna, a nie czolgiem jezdzil. cos tam bylo ze po prostu konie to kupa roboty, i na pierwszym miejscu jest kon, a na drögim czlowiek.

i na innym zdjeciu z dwoma "mlodymi" idzie do cywilnego dentysty, ze szabla przy boku,. musial ich pilnowac, bo przed dentysta wszyscy stracha mieli i uciekali do koszar. ale ci szeregowcy byli bez szabli. a jego szabla jak pisalem przy siodle byla i zostala przy koniu jak w jakims lesie droge przeskokiem brali.

i raz opowidal o jakis zimowych manewrach, wszystko zamarzlo, a tu rozkaz na atak/szybkie przesöwanie przy -20°C. to powiedzial ze wtedy pierwszy raz w zyciu zimno mu bylo ... bez kalesonöw na koniu Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.7dak.fora.pl Strona Główna -> Cała reszta... czyli to, co nigdzie indziej nie pasuje... Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin