www.7dak.fora.pl

Lookie

W ksiązce Piotra Zarzyckiego " Artyleria Konna w 1939 roku" znalazłem taką fotkę:

O ile faktycznie zdjęcie jest z 1939 roku ( a nie mam podstaw, zeby watpić) to rzedy sa dość zaskakujące. A już kompletnie zaskakujące jest troczenie tego rzedu. Wczasie, gdy obowiazywała juz instrukcja troczenia z 1938 roku, siodło stroczone jest jak w roku 1925. Co zabawne, niektóre elementy (np.menażka) sa nowsze i wyglądaja niecodziennie:)

Sam rzad jest wz 25. ale w roku 1939 obowiązywały małe owsiaki troczone z tyłu siodła, płaszcz troczony z przodu, jak w rzedach kawalerii. A tu taka zaskoczka:)

CIEKAWOSTKA:)

ułan rymarz

Witam z przodu sa owsiaki rzad wz 25 szeregowego jest to siodło ciezkiego troczenia z przodu jest owsiak a płaszcz troczony z tyłu bo poprostu przeszkadzal z przodu gdzie byl np nakarczek od szorow lub homonto przychodziło ,no i wodze od konia jezdnego i podreczniego

Miszka.

To zdjęcie raczej z 1937r.,bądź początku 1938r.Z moich obserwacji zdjęć wynika,że daki w 1939r. troczyły się na "nową modłę".

A mam jeszcze pytanie.Wynika z tego,iż 7 DAK używał w 2 połowie lat 30-tych rzędy wz.25/28.Czy tak?
I jeszcze jakie szable były na wyposażeniu 7 DAKu?

Lookie

DAK-i wyszły (obsługa, bo jezdni oczywiście w siodłach austriackich wraz z komplenimi uprzężami chomątowymi) we wrzesniu na rzedach wz.25/27 z podwójnym kiełznem włącznie!!!

To dość znana fotka (zdaje się z Abrahama), gdzie wyraźnie widać, ze ogniomistrz Sikora występuje w rzędzie wz.25/27, choć stroczonym na nową modłę. To troczenie może być bardzo mylące ale zwróć uwagę i na kiełznanie i na chrakterystyczną "pauszę" na przednej krawędzi czapraka.

Co ciekawe, prawdopodobnie nie używał siodeł wz.28, bo były to siodła zaprzęgowe, stosowane wraz z uprzęzami szorowymi, które z kolei były stosowane głownie w PAL-ach.

Inna sprawa, ze im dłużej patrze na tą pierwszą fotografię, tym bardziej jestem w stosunku do niej podejrzliwy i coraz bardziej wydaje mi się, ze to nie DAK a jakiś PAL. Tu wygląda to jakis pluton zwiadu szkolony jeszcze na stara modłę, być może przez jakiegoś bardzo starej daty podoficera. No ale to tylko moje dywagacje.

Co do szabel.....nie mamy potwierdzonych wiadomości. Podjerzewamy ( majac spore umocowanie w poglądach autorytetów) że mogły to byc ciągle stare dobre Małe Bluchery. Istnieją też teorie, ze 7 DAK, z uwagi na udział w zajmowaniu Zaolzia, został przezbrojony w szable wz.34. Ja osobiscie troche wątpię, bo na Zaolziu była tylko jedna zbiorcza bateria. Ponad to...wówczas juz chyba nikt nie przykładał specjalnej uwagi do szabel w konnej artylerii. Poza oczywiscie walorem estetycznym:)

Miszka.

Witaj Lookas.
Dzęki za odpowiedź.
Czemu uważasz,że troczenie z ostatniego zdjęcia może być mylące?Raczej wszystko gra,troczenie "nowego typu" na rzędach 25/27.Ogłowia 25,mazurki i cienkie wędzidła (kiełzna).
Co do pierwszego zdjęcia,no cóż,po dbałości troczenia to raczej wojsko liniowe,ale...w różnych publikacjach wystepują błędy w opisach zdjęć.Przyznać trzeba,że jest...ładne Smile

.Zresztą,obydwa są.
Co do szabel to...pewnie masz rację.Mogły to być małe bluchery,a i o traktowaniu szabel w DAK-ach to tak,jak pisałeś.
Czy znasz fakt używania szabel wz.21 równiez przez żołnierzy w jakimkolwiek DAK-u ?

Lookie

Ano własnie przez to, ze rząd wz.25/27 jest stroczony zgodnie z przepisami z 1938 roku. Ktos mniej obeznany mógłby sie pomylić Smile

jako rzekłeś, oba sposoby troczenia sa ładne. Uważam, ze sakwy za łydką powodują, ze rzad jest bardziej proporcjonalny i jakis taki optycznie ładniejszy i bardziej funkcjonalny. Inna sprawa, ze kiedys stroczyłem mój rzad wg przepisów z 1925 roku. Przypiąłem nawet menażke tak, jak na pierwszym zdjęciu. Nie wrzuciłem co prawda tego na konia, ale nawet na kobyłce, wsiadanie wymagało sporego wygimnastykowania. Wszak zrolowana derka za plecami to niemal jak oparcie fotela. Ciżeko było z takiego siodła wypaść Smile

Ale trzeba było byc nie lada gimnastykiem, zeby na takie siodło wskoczyc sposobem adiutanckim:) Nawet jesli konie dobierano niższe:)

Co do szabel.....wz.21 był stricte kawaleryjski. Nie chcę sie tu pomylic, ale miał wiele wspólnego z szabla krechowiecką i nie podejrzewam, zeby DAK-i były zbrojone w te szable w latach dwudziestych. Ale.... Zazwyczaj było tak, ze to, co wycofywano z kawlerii szło do DAK-ow ( patrz chocby rzedy wz.25/27) Podobnie rzecz mogła mieć się z szablami. I w momencie, w którym do kawalerii wprowadzano ludwikówki, szable wz.21 mogły być przekazane do artylerii konnej. Ale to znów moje dywagacje:) Warto by było to sprawdzić....

Lookie

Piotrek

W przedmiocie szabel... Nie mam żadnej wiedzy o tym, żeby w DAK'ach stosowano szable wz. 21. Pamiętać należy jednakże o oficerach, którzy posiadali swoje prywatne szable, wśród których mogły znajdować się wz. 21/22. Szabla w artylerii konnej używana była raczej rzadko, w przypadku utraty działa, czyli wtedy, gdy straciło ono całkowicie zdolność do prowadzenia ognia.