Forum www.7dak.fora.pl Strona Główna www.7dak.fora.pl
Forum pasjonatów 7 Dywizjonu Artylerii Konnej Wielkopolskiej
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Tablica pamiątkowa 7 DAK

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.7dak.fora.pl Strona Główna -> Człowiek... czyli siła sprawcza
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotrek
Major


Dołączył: 29 Gru 2007
Posty: 8273
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: 7 D.A.K. Kalisz, Poznań

PostWysłany: Pon 22:45, 10 Mar 2008    Temat postu: Tablica pamiątkowa 7 DAK

Jakoś mam tak ostatnio, że w dość szybkim tempie powiększam swoją kawaleryjską biblioteczkę. Są tego już dwie półki i już się nie mieści. Pośród tych kilkudziesięciu już pozycji jest stosunkowo cienka książeczka "Wielkopolska Brygada Kawalerii" autorstwa Czesława Knolla i Olgierda Matuszewskiego. W tejże książeczce natknąłem się na zdjęcie podpisane "tablica 7 dak w kościele Św. Wojciecha w Poznaniu odsłonięta 1.IX.1973 r.".

Zaintrygowany tym faktem postanowiłem udać sie na poszukiwania śladów 7 dak'u. I tak, któregoś deszczowego poranka pojechałem na poznańskie Wzgórze Św Wojciecha. Zaparkowałem i udałem się do wspomnianego w książce kościoła Św. Wojciecha. Drzwi były otwarte, wszedłem więc do środka, dalszą drogę zagroziły mi jednakże wewnętrzne, przeszklone podwoje. Obejrzałem zatem wnętrze przez szybę, ale tablicy nigdzie nie dostrzegłem. Wyszedłem zatem na zewnątrz, w nadziei, że jakieś boczne wejście będzie otwarte, jednakże wszystko zamknięte na cztery spusty. Obchodząc kościół dookoła znalazłem na okalającym go murze sporo tablic, jednakże żadna z nich nic z 7 dak'iem wspólnego nie miała. Skierowałem zatem swoje kroki na plebanię.

Wszedłem do biura parafialnego i zastałem kilka osób czekających w kolejce. Zaraz za mną pojawił sie ksiądz, jak się po chwili okazało, proboszcz parafii. Usiadłem na krześle i cierpliwie czekałem, słuchając załatwianych spraw chrztów, ślubów, pogrzebów. W którymś momencie, proboszcz zapytał, czy ja również w takiej sprawie. Odparłem że nie i czekałem, aż skończą. Kiedy przyszła moja kolej, przedstawiłem się, wspominając o naszym stowarzyszeniu i naświetliłem po krótce cel wizyty. Proboszcz wyraźnie się ożywił, aczkolwiek stwierdził, że nie kojarzy nic takiego. Złapał spory pęk kluczy i zarządził - idziemy !

Weszliśmy do kościoła i zaczęliśmy przeszukiwać nawy i kaplice i... nic! Ani śladu tablicy ze zdjęcia! Proboszcz zarządził zatem zejście do kruchty. Szukał chwilę kluczy i po chwili opuściliśmy kościół udając się do krypty. Pochowani są w niej zasłużeni wielkopolanie, stoi tam kilkanaście metalowych trumien, a we wnękach zgromadzono sporo kości i czaszek ludzkich. W takiej atmosferze przeszukałem wszystkie zakamarki krypty, ale tablicy nie znalazłem. Kiedy żegnaliśmy się z proboszczem, zasugerował, żebym sprawdził na przeciwko, w Św. Józefa. Trzeba bowiem wyjaśnić, że na Wzgórzu Św. Wojciecha są dwa kościoły, na przeciwko siebie. Proboszcz wspomniał też, że kiedy był wikarym w kościele na Sołaczu, słyszał coś o 7 dak. Tymczasem, podążyłem na drugą stronę ulicy do Św. Józefa.

Zaraz po wejściu natrafiłem na tablicę pamiątkową, jednakże nie był to 7 dak. Zacząłem z wolna zwiedzać kościół, i po drodze znalazłem kilka innych tablic, upamiętniających jednostki Wojska Polskiego. Buty skrzypiały mi niemiłosiernie na świeżo wypastowanej podłodze, czułem się więc nieco zażenowany, jako że w ławkach modliło sie kilka starszych osób. Zakończywszy poszukiwania w lewej nawie, skierowałem się na druga stronę świątyni. Mijając ołtarz przyklęknąłem i kiedy podnosiłem się, oczom moim ukazała się...



Więc jednak to nie był kościół św. Wojciecha, a Józefa ! Ktoś pomylił podpisy pod zdjęciem w książce. Uradowany jąłem robić zdjęcia. Tablica była jednak dość wysoko i na fotografiach linie mi się zbiegały górą. Odejście nic nie dało, jako że nie miałem teleobiektywu, a i lampa za słaba była, żeby z daleka odpowiednio doświetlić tablicę. Rozejrzałem się tedy ostrożnie dookoła, chwyciłem stojące opodal krzesło, zainstalowałem je na wprost tablicy i stojąc na chwiejącej sie konstrukcji wykonałem kilka zdjęć. Trwało to chwilę, jako że nie mogłem osiągnąć pożądanego efektu, a cały czas spodziewałem się jakiego ganiącego komentarza ze strony obecnych starszych pań, że co to, to, jak to sie zachowuje, że w kościele po krzesłach łażę. Na szczęście, obecni w kościele wykazali sie wyrozumiałością, odstawiłem zatem krzesło na miejsce, popatrzyłem jeszcze chwilę na dopiero co odnaleziona tablicę i ze skrzypem butów wyszedłem.



Tutaj należy wyjaśnić, że kościół Św. Józefa mieści się obecnie przy klasztorze Karmelitów Bosych, zatem udałem się na rozmowę z przeorem. Spodziewałem się starszego wiekiem zakonnika, tymczasem wyszedł do mnie młody, pewnie niewiele ode mnie starszy człowiek. Niestety, żadnych szczególnych informacji na temat ewentualnych związków 7 dak z tablicą mi nie przekazał. Dowiedziałem sie za to, że kościół Św. Józefa był w dwudziestoleciu kościołem garnizonowym (został przejęty przez wojsko w 1919 r.) i dlatego też tablica znajduje się właśnie w nim. Podobno żyjący jeszcze żołnierze 7 dak ufundowali ją, aby upamiętnić swoich poległych kolegów. Podpowiedział mi też, że obecnie funkcję kościoła garnizonowego pełni parafia Św. Michała i żebym tam się udał (kościół ten był kościołem garnizonowym 15 Pułku Ułanów).

Zanim pojechałem na ul. Stolarską, udałem się do najpiękniejszej dzielnicy Poznania, na zielony Sołacz, z moim ulubionym, kameralnym parkiem, starymi przedwojennymi willami. Leży on nieopodal dzisiejszego Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych, w budynkach którego, przed 1939 r. stacjonował 7 dak. Kościół był jednak zamknięty i niczego tam nie wskórałem.

Pojechałem zatem na ulicę Stolarską, tamtejszy kościół, jak i biuro parafialne były również zamknięte, przyjdzie mi tam zatem pewnie wrócić.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lookie
Starszy ogniomistrz


Dołączył: 23 Lis 2007
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 22:52, 10 Mar 2008    Temat postu:

tym wspomnianym ktosiem, który pomylił podpisy byłem poniekad ja:) Choc w sumie to wyczytałem to z podpisu pod archwalna fotografiąSmile W kazdym razie.....Odkrywanie histori to kapitalne przezycie. A do tego Twoja umiejetnośc opowiadania.....same dobre:)

dzięki!!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ułan z Pacanowa



Dołączył: 26 Lis 2007
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 23:03, 10 Mar 2008    Temat postu:

No pikna historyja! A Zwłaszcza że dotyczy Poznania który mi tak na trwałe wrył się w sercu! Tak trzymaj Piotruś!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Piotrek
Major


Dołączył: 29 Gru 2007
Posty: 8273
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: 7 D.A.K. Kalisz, Poznań

PostWysłany: Pon 23:18, 10 Mar 2008    Temat postu:

Cieszę się, że Ci się podoba. A relację ze Srebrnej Góry czytałeś?
Tak sobie ostatnio pomyślałem... kiedy powziąłem decyzję, żeby dołączyć do jakiegoś pułku Kawalerii Ochotniczej, mogłem iść do Strzelców, czy też do 15 Pułku, gdzie niejako podane miałbym wszystko na tacy, bo historia, tradycje i sporo detali jest tam przecież nieźle rozpoznanych. Pamiętasz pewnie moje wpisy na Waszym forum, sam mi podpowiadałeś gdzie sie udać. Ale jakoś tak wyszło, że mnie "wcielili" do 7 DAK'u. No i fajną sprawą jest to, że mamy tu tak dużo do zrobienia. Jest mało wiedzy o 7 DAK'u i tropimy mozolnie wszelkie dostępne ślady, staramy się dotrzeć do materiałów źródłowych, szukamy być może jeszcze żyjących weteranów (na razie bez powodzenia niestety). Mam takie fajnie uczucie, że biorę udział w tworzeniu czegoś, co będzie można pozostawić innym. Będzie trzeba pozostawić! Przecież dlatego właśnie to robimy, żeby pamięć przetrwała.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sarna
Kanonier


Dołączył: 23 Lip 2009
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ursynów

PostWysłany: Pią 21:10, 24 Lip 2009    Temat postu:

Podobnie odkrywałem... tablice pamiątkowe SPArt w kościele garnizonowym Św. Katarzyny w Toruniu.

Wychodząc naprzeciw tematowi całej artylerii - polecam:
"Księga Pamiątkowa Artylerii Polskiej 1914-1939"
Karol Lucjan Galster, SPRA - 27 pal;
Koło Oficerów Artylerii Polskiej na Obczyźnie, Londyn 1975

Jest tam oczywiście 7 dak, bardzo dobry "skrót" od powstania 16.III.1919 (nadania "siódemki" 5.II.1920) do kapitulacji w Warszawie (odcinek południowy "Sielce" G.O. pplk dypl. Strzeleckiego)...
ale takze wszystkie pal, pac/dac, pam i pan, szkoły; jeśli coś będzie potrzeba - chętnie pomogę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Piotrek
Major


Dołączył: 29 Gru 2007
Posty: 8273
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: 7 D.A.K. Kalisz, Poznań

PostWysłany: Pią 21:26, 24 Lip 2009    Temat postu:

Księga Pamiątkowa... jest na półce Wink Tak samo, jak "Rodowody Artylerii Konnej" Jerzego Boguskiego. Egzemplarz z niepociętymi stronami Wink

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Piotrek dnia Pią 21:27, 24 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sarna
Kanonier


Dołączył: 23 Lip 2009
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ursynów

PostWysłany: Pią 22:08, 24 Lip 2009    Temat postu:

O, brawo, to pierwszorzędne materiały.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.7dak.fora.pl Strona Główna -> Człowiek... czyli siła sprawcza Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin