Forum www.7dak.fora.pl Strona Główna www.7dak.fora.pl
Forum pasjonatów 7 Dywizjonu Artylerii Konnej Wielkopolskiej
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Kierowanie ogniem artylerii

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.7dak.fora.pl Strona Główna -> Cała reszta... czyli to, co nigdzie indziej nie pasuje...
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sebol13
Bombardier


Dołączył: 09 Mar 2013
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: UK

PostWysłany: Czw 1:27, 14 Mar 2013    Temat postu: Kierowanie ogniem artylerii

Witam,

W tym temacie, jeśli pozwolicie chciałbym pytać o sprawy dotyczące kierowanie ognia głównie przy użyciu busoli artyleryjskiej.

Oczywiście przeczytałem wasz artykuł na stronie pt. "zrozumieć artylerię" i jest to dla mnie logiczne - może trochę się wystraszyłem ile to definicji trzeba pamiętać i reguł. Ja natomiast chciałbym zapytać o kierowanie ognia bez użycia map. Z tego co się zorientowałem, niemiecka artyleria (w początkowym okresie) duży nacisk kładła na prowadzenie ognia bez użycia map. Może właśnie dlatego procedura pomiędzy oznaczeniem celu po przez obliczenia, podanie koordynatów do baterii zawierała aż 12 minut.

Dodatkową rzeczą, którą zauważyłem przeglądając niemieckie instrukcje H.Dv. jest praktycznie całkowity brak dalmierzy!
Niestety nie znam niemieckiego na tyle dobrze by zrozumieć te procedury, a chcąc wystawić przepisowy punkt VB wypadało by znać podstawy pracy urządzeń na nim się znajdujących.

Odległość do celu wyznacza się na podstawie gotowych tablic, suwaków oraz kalkulatorów jednak trzeba przyjąć oczywiście pewne stałe 2 punkty i odległość między nimi, a cała reszta to funkcje trygonometryczne gdzie zazwyczaj przeciwprostokątna to szukana odległość do celu.

Jeśli coś poknociłem proszę mnie poprawić Wink

I teraz mam pytanie jak wyglądało zoriętowanie celownika działa wzg. busoli artyleryjskiej. Oczywiście przyjmujemy, że busola jest zoriętowana na północ magnetyczną, czyli mamy punkt odniesienia ?
Mierzymy od tej stałej kąt na cel, potem mierzymy kąt na działo, które jest ustawione w głównym kierunku celu ale nie na niego.
Potem wg, wzorów odpowiednich dla danej ćwiartki itd.

Jednak dalej nie rozumiem jak ustawiano początkowo celownik działa czy była to wartość zero kiedy w celowniku pojawiało się mocowanie busoli ???

Wiem, że pomiar kąta z busoli na działo polegał na tym że krzyżyk busoli musiał zgrać się z czerwonym elementem celownika działa.

Nie wiem czy jasno to wytłumaczyłem ?

Z tego co zdążyłem przeczytać u Was widzę że polska artyleria również stosowała podział koła na 6400 kresek Wink

Jak za bardzo zamotałem to przepraszam nie jestem zbyt biegły w temacie ale chciałbym poszerzyć tą wiedzę.

Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marcin
Starszy ogniomistrz


Dołączył: 06 Gru 2008
Posty: 2051
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań / Wędrzyn

PostWysłany: Czw 18:18, 14 Mar 2013    Temat postu:

Nie ma za co przepraszać - jestem pod wrażeniem wiedzy kolegi.
1. Ocena odległości bez dalmierza - możemy zrobić to środkami podręcznymi, najlepiej gdy mamy lornetkę z podziałką w tysięcznych czyli w jednym z okularów krzyż z podziałką - najczęściej wyskalowane są co 10 tysięcznych, znam takich co na daszku od rogatywki mieli podziałkę naniesioną na celuloidzie. Można to zrobić także za pomocą linijki milimetrowej. Wyliczenie odległości znajdziesz w każdym podręczniku terenoznastwa lub internecie. Po za tym pamiętaj że istnieje też dwuboczna obserwacja czyli gdy mamy dwa punkty obserwacyjne w terenie, które obserwują cel. Ich obserwacja się przetnie w celu za pomocą pomierzonych kątów matematycznie można wyliczyć odległość do tego celu.
Bardzo mi się spodobało Twoje określenie "przeciwprostokątna to szukana odległość do celu." nigdy tego tak nie rozpatrywałem ale to prawda.
2. To co nazywasz celownikiem to kątomierz działowy do nadawania działu kąta poziomego, celownik zazwyczaj nadaje działu kąt pionowy czyli góra dół.

"I teraz mam pytanie jak wyglądało zoriętowanie celownika działa wzg. busoli artyleryjskiej. Oczywiście przyjmujemy, że busola jest zoriętowana na północ magnetyczną, czyli mamy punkt odniesienia ?"
W polskiej artylerii jak i w większości armii świata stosowano następujące sposoby ustawienia działa kierunkowego na dozór:
1. Sposób celowania wprost.
2. Sposób dalekiego punktu celowania bez użycia mapy.
3. Sposób półpośredniego celowania.
4. Sposób stosunku zmniejszenia.
5. Sposób przyrządu zorientowanego.

Do zrozumienia tych zagadnień polecam Vademecum oficera rezerwy artylerii 1934 rozdział instrukcja strzelania strona 9 do 12. Jak byś nie miał wyślę Ci na priv. Polecam lekturę także naszym podchorążym i oficerom celem przypomnienia.

Myślę że po tej lekturze coś Ci się wyjaśni, a przynajmniej będziemy mieli wspólny język do rozmowy.

Co do tysięcznej to przed wojną stosowaliśmy tysięczną z nadmiarem 64-00, a teraz stosujemy 60-00 tysięczną z niedomiarem - pozostałą w spadku po zaprzyjaźnionej armii radzieckiej


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sebol13
Bombardier


Dołączył: 09 Mar 2013
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: UK

PostWysłany: Pią 0:21, 15 Mar 2013    Temat postu:

Witam,

Ślicznie dziękuje za naprowadzenie, w takim razie już wysyłam PMkę z emailem, chętnie poczytam bo jak na razie cała moja wiedza wynika z tłumaczenia niemieckiej instrukcji, z różnymi skutkami - właśnie podobnie jak mi napisałeś dotyczącej strzelania Wink



Do tej pory naprowadzali mnie koledzy z forum:
[link widoczny dla zalogowanych]

Chciałem jeszcze zapytać w jaki sposób ustawia się te biało-czerwone łaty? tyczki przy działach i o co w tym tak naprawdę chodzi ale może znajdę to w tym Vademecum.

Pozdrawiam,
S.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Piotrek
Major


Dołączył: 29 Gru 2007
Posty: 8273
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: 7 D.A.K. Kalisz, Poznań

PostWysłany: Pią 0:31, 15 Mar 2013    Temat postu:

Te łaty ustawia się w polu i obserwując na podziałce kątomierza ustala odległość.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sebol13
Bombardier


Dołączył: 09 Mar 2013
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: UK

PostWysłany: Pią 0:57, 15 Mar 2013    Temat postu:

Piotrek napisał:
Te łaty ustawia się w polu i obserwując na podziałce kątomierza ustala odległość.


Aha, rozumiem jednak, że punkt obserwacyjny zna odległość pomiędzy łatami tak ? Czy też jest to zawsze jakaś odległość umowna ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Piotrek
Major


Dołączył: 29 Gru 2007
Posty: 8273
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: 7 D.A.K. Kalisz, Poznań

PostWysłany: Pią 1:34, 15 Mar 2013    Temat postu:

Na podstawie tej łaty i podziałki w okularze lornetki albo kątomierza jesteś w stanie ustalić odległość.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sebol13
Bombardier


Dołączył: 09 Mar 2013
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: UK

PostWysłany: Pią 11:21, 15 Mar 2013    Temat postu:

Ok, ale mam pytanie czy przypadkiem te tyczki nie służą do, jak by to napisać, samo ustalenia ? - drugi punkt odniesienia , pozycji działa kiedy niemożliwa jest obserwacja z punktu kierowania ogniem np. na wypadek złej pogody? mgły?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marcin
Starszy ogniomistrz


Dołączył: 06 Gru 2008
Posty: 2051
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań / Wędrzyn

PostWysłany: Sob 9:31, 16 Mar 2013    Temat postu:

Panowie obydwaj macie rację. Tyczka może służyć jako punk ustalenia dla kątomierza działowego, a pomalowana jest po to by można przez przyrządy optyczne odczytać odległość do niej. Po za tym może służyć do wyznaczania ciągu poligonowego z miejsca o znanych współrzędnych do określenie współrzędnych np. stanowiska ogniowego. Najczęściej jednak używane są do wyznaczania nowych stanowisk ogniowych - gdy planujemy np. następne stanowiska ogniowe wtedy oficer zwiadowczy wytyczając nowe stanowisko ogniowe (bo zwiady to nie tylko rozpoznanie) wbija kołek w miejscu kątomierza działowego, a za pomocą tyczki wskazuje kierunek ustawienia działa. Bateria zajmując takie stanowisko ogniowe jest ukierunkowana i gotowa do strzelania.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.7dak.fora.pl Strona Główna -> Cała reszta... czyli to, co nigdzie indziej nie pasuje... Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin