www.7dak.fora.pl

pieczarka

To się nazywa motoryzacja trakcji.

Piotrek

Kto ma profil na facebook'u, polecam :

[url]http://www.facebook.com/home.php#!/photos.php?id=1672338526[/url]

Paweł_39

26 PAL

Chor. Feliks Barański wynosi sztandar z pociągu, który otrzymał pułk w Warszawie

ppor Romuald Rode przy teodolicie na poligonie. Zwracam uwagę na teodolit ZEISSa.

Paweł_39 · Wysłany: Czw 12:09, 10 Mar 2011 Temat postu:

A to są nasi w roku 1936. Zdjęcie podpisane jedynie jako
[link widoczny dla zalogowanych]

Piotrek · Wysłany: Czw 14:07, 10 Mar 2011 Temat postu:

Ciekawostka... Plac Sapieżyński to dzisiejszy Plac Wielkopolski. Widać przysięgi odbywały się w różnych częściach miasta.

Schrek · Wysłany: Sob 12:25, 12 Mar 2011 Temat postu:

Piotr tak jak pisałem w innym wątku, przysięgi w międzywojennym poznaniu odbywały się bardzo różnie od placu Sapiezyńskiego, przez plac działowy, plac wolności, cytadele, koszary na sołaczu, jezycach lęgach grunwaldzkich itp.

Piotrek · Wysłany: Sob 17:01, 12 Mar 2011 Temat postu:

To wiem, nie kojarzyłem akurat Pl. Sapieżyńskiego.

major Misiaczek · Wysłany: Nie 12:48, 13 Mar 2011 Temat postu:

I w tym przypadku jest to Plac Sapieżyński; z lewej w głębi budynek b. sądu (dzisiejsze Archiwum Państwowe), na wprost zamek, a u jego podnóża nieistniejące już kamienice (w jednej z nich był "puff"). Smile

Paweł_39

6 pułk ułanów

Piotrek

Piękne były te ułanki...

Marcin

Efekty mojego nocnego poszukiwania na NAC nasze koszary i….:
1933-03-18 Na pierwszym planie w pierwszym rzędzie nasz dowódca z lat 1924 - 34 płk Zygmunt Łakiński. Zdjęcie z poświęcenia świetlicy 7 Pułku Artylerii Ciężkiej w Poznaniu, zorganizowanej przez Oddział Polskiego Białego Krzyża w Poznaniu
Opis obrazu: Fragment uroczystości poświęcenia świetlicy. Wśród uczestników widoczni: prezes sekcji świetlicowej Polskiego Białego Krzyża p.Ogurkowska (2 z lewej w 2 rzędzie), wojewoda poznański hr. Roger Raczyński (3 z lewej w 1 rzędzie), p. Frankowa (4 z lewej w 1 rzędzie), kurator Okręgu Szkolnego dr Michał Pollak (3 z prawej w 1 rzędzie), prezes Dyrekcji Poczt i Telegrafów w Poznaniu Sylwester Maciejewski (2 z prawej w 1 rzędzie), dowódca 7 pac-u płk Zygmunt Łakiński (1 z prawej w 1 rzędzie), zastępca dowódcy pułku ppłk Rawski (1 z lewej w 1 rzędzie), sekretarz wojewody Rakowski (pierwszy z prawej w drugim rzędzie) oraz ks. kapelan Franciszek Dymarski (2 z lewej w 1 rzędzie).

Rok 1931. Nasza kuźnia i niespodzianka ze święta pułkowego zaprzyjaźnionego 7 Pułku Artylerii Ciężkiej. X - lecie 7 Pułku Artylerii Ciężkiej w Poznaniu. Defilada przed gen. Kazimierzem Dzierżanowskim (pierwszy z prawej).

HIT!!!! Nasz DAK w marszu na tym samym święcie przed kuźnią.

Nasz zaprzyjaźniony 7 pułk przeciwlotniczy i ich nowe garaże w czasie swojego święta 1938 – dziś muzeum

I zdjęcia 14 PALu. Ech Poznań artylerią stał.

Piotrek

Fajne foty Wink

Małe sprostowanie - to nie jest kuźnia 7 D.A.K. a 7 P.A.C. - ta, która stoi do dzisiaj. "Nasza" była po wschodniej stronie koszar, nie istnieje już. Dzisiaj w tym miejscy stoi budynek szkoły podoficerskiej i izby chorych.

Jeśli chodzi o proporzec na zdjęciu, to mógł być to równie dobrze bateryjny 15 P.A.L. Konie podręczne mają stroczone pakunki na siodłach, a tych w dywizjonach artylerii konnej z zasady nie stosowano. Widziałem wprawdzie kilka zdjęć, gdzie konie podręczne miały siodełka i opisywano je jako artyleria konna, ale sam już nie wiem, czy to błąd w opisie zdjęcia, czy i tak bywało.

plus Jędrek:)

Hej !

No właśnie zacząłem się martwić, że coś z tą kuźnią nie jest tak. Rozkład budynków po obu stronach nie pasuje do lokalizacji naszej kuźni. Nic jednak straconego, bo zwłaszcza na jednym zdjęciu widać daszek !!! Tak, tak ! teraz można spokojnie i bez chwili wahania zrobić daszek 3D bez użycia "współczynnika konsultanckiego" Smile

Dzięki Marcin !

kowalinho

Generał przyglądający się dokładnie wartownikowi jest świetny... Very Happy

Piotrek

Pan Roman Dąbski-Nerlich przekazał mi dzisiaj trzy zdjęcia swojego ojca z kampanii włoskiej :

Paweł Dąbski-Nelich na wzgórzu 593

Włochy 1946 r. Od lewej : Paweł Dąbski-Nerlich, Helena Dąbska-Nerlich, Roman Dąbski-Nerlich, gen. Zygmunt Łakiński, por. Witalis Krystek. mjr Chwastek, kpt. Jaworski

Włochy 26.06.1945 r. Gen. W. Anders dekoruje P. Dąbskiego-Nerlicha orderem VM.

Marcin

Piękne foty szkoda, że Ci bohaterowie nie mogli powrócić do kraju. Co do mojej foty no rzeczywiście jest taka możliwość że to pułk. Ale nasze koszary!!!!! Jeszcze tam wrócę. Wink

major Misiaczek

elmijakke

No przecież wartownika obcina! Dobry jest!

Paweł_39

Ślub księcia Władysława Radziwiła z księżną Jolantą Czartoryską - Kościół Wizytek w Warszawie. Rok 1936. Jak widać nawet jego nie było stać na DAKowski fason, więc poszedł do ułanów...

[link widoczny dla zalogowanych]

jarema

Mundur wz. 36. Oficerskie szasery i wężyki na kołnierzu. Do szaserów szabla na żabce na pasie oficerskim.
Plutonowy podchorąży rezerwy.
Let's reenact! Cool

Paweł_39

No właśnie zauważyłem, że to dokładnie Ty Very Happy

No nie wiedziałem, że masz takie tytuły. Jarema, to teraz jeszcze sygnet rodowy.

Łuki

Piotrek

Eee... szasery z podwójnym lampasem, daszek okuty, ale na pas salonowy już się nie odważył. "Nasz" Tadeusz Czermiński był lepszy. Ale wiadomo, konny artylerzysta, a nie ułan Wink

Jarema, ja się nie mogę nadziwić... Jak z Twoim umiłowaniem do fasonu możesz opierać się przed wstąpieniem do najbardziej fasoniarskiej broni? Wink

plus Jędrek:)

Łuki

jarema

Żyda jednego znam Wink

A w czarnym mi nie do twarzy Laughing

Łuki

Ale szkarłat tobie pasuje Very Happy

PREZESIK

Generał z ostatniego zdjęcia wrzuconego przez Marcina (05.06) to prawdopodobnie Gen. Edmund Knoll - Kownacki. Od lutego 1935 do sierpnia 1939 pełnił funkcję dowódcy Okręgu Korpusu nr VII w Poznaniu.

major Misiaczek

Zgadza się; wzrostem był mało imponujący (widać to na innych zdjęciach z Jego osobą), ale dobry dowódca. Odznaka wieńcząca tablicę to prawdopodobnie Odznaka Pamiątkowa 14. PAL-u (prawą łapką gen. ciągnie sznureczek jak spłuczkę, żeby szarfa się stosownie odchyliła i bardzo się na tej czynności skupił). Nie mam pojęcia, dlaczego u jej dołu tkwi ta warszawska syrenka?

Piotrek

Gen. Knoll - Kownancki związany był z Poznaniem zdecydowanie wcześniej. W pierwszych latach po odzyskaniu niepodległości był komendantem Szkoły Podchorążych Artylerii w Poznaniu, która stacjonowała w sołackich koszarach.

Paweł_39

Nie jestem pewien skąd mam. Znalazłem na komputerze.

Na naramienniku chyba 4 DAK.

[link widoczny dla zalogowanych]

Piotrek

Bombardier, ale wężyk na kołnierzu nie wygląda jak obszycie szeregowego Wink

major Misiaczek

"Nadtermin" poszalał. Smile

Odznakę A.K. już ma, na dziewczynę i papierosa też Go stać! Cool

Paweł_39

Albo kurta z atelier.

major Misiaczek

No bez przesady; zazwyczaj dopinali niż przebierali. Confused

Paweł_39

Przykładów kurtek z atelier znam na pęczki. Było to bardzo powszechne, szczególnie, gdy fotograf był przy koszarach.

elmijakke

To może dziewczyna też z atelier... Wink

PREZESIK

Córka właściciela zakładu Smile

.

Paweł_39

Widzę, że tu trzeba Wam podstawy wykładać, skoro wspomnienie, że kurtka z atelier budzi śmiech...

elmijakke

Śmiech budzie dziewczyna z atelier, nie kurtka! Wink

major Misiaczek

A papierochy na pewno z jewriejskiego przemytu. Razz

Ale zdjęcie bardzo klimatyczne, choć naruszone rączką dziecięcia. Oczywiście, że cuda w atelier się zdarzały, ale uważano bardzo, żeby na mundurach nie pojawiały się odznaczenia i odznaki fotografowanemu nie należne, bo kanarki miały wtedy podstawę do interwencji, a dla zakładu w sąsiedztwie koszar, który trafiłby po takiej interwencji na indeks komendanta garnizonu, prosta droga do plajty. Było to z resztą postrachem dla wszystkich rzemieślników i innych usługodawców dla wojska. Wink

Paweł_39

A jednocześnie Piotr prezentował artylerzystę konnego, kanoniera, bez stopnia na rygatywce, ale z porucznikiem na naramiennikach i odznaką AK do góry nogami...

major Misiaczek

W moim rodzinnym archiwum posiadam zdjęcia ojca, który nigdy w wojsku nie był, ale w mundurze oficerskim kuzyna popełnił kilka fotek. Wszystko na własną odpowiedzialność. Trzeba być czujnym, ale bez przesady. Dlatego fotografia bez opisu jest znacznie mniej warta, szczególnie "upozowana". Tym samym zachęcam do opisania tego, co w Waszych kuferkach leży, bo ja już mam duży problem z samymi zdjęciami z Dni Ułana, po ich 26-ciu edycjach. Cool

PREZESIK

Z opowieści dziadka pamiętam, że pewnego dnia przed wyjściem/wyjazdem na przepustkę zdobył jakieś bajeranckie patki (nie pamiętam co było w nich bajeranckiego ale napewno mu nie przysługiwały) i obszył sobie nimi kołnierzyk. Przed wyjściem z koszar "napatoczył" się szef i bardzo elegancku mu je zerwał, a z przepustki nici... Smile

.

Paweł_39

Czyżby ogn. Piasecki? Smile

To teraz możesz wypomnieć Pani Jaśniaczyk Smile

PREZESIK

Pytanie czy w latach 1934/1935 Piasecki był szefem 1 baterii bo wtedy służył tam dziadek, drugi rok służby to już zwiad Dywizjonu.

Piotrek

Nie, w 1932 r. szefem 1. baterii był st. ogn. Stanisław Krzyśko.

kowalinho

Co do przystrajania się w atelier - ten to dopiero pojechał, kurtka wz36 i "ślyczne gieneralskie śnurki, pan założy, będzie pan zadowolony". Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]

PREZESIK

Na tablo dziadka (z 1936 roku) Piaseckiego nie ma jest Krzyśko.

major Misiaczek