www.7dak.fora.pl

Łuki

W naprawdę ładnym stanie:

[link widoczny dla zalogowanych]

myta2

cena też ładna.... Very Happy

Marcin

Piękna szabla co do ceny to pewnie kwesta gustu. Nie wiem jak Wy ale szczególnie tyczy się to szabel mam zawsze wrażenie, że szable mają dusze i kiedyś do kogoś należały. Pewnie jest to temat do dyskusji gdzie indziej i dostanie mi się od admina ale co Wy na ten temat sądzicie???? Ja wolałbym jednak nową replikę, a starą dziadkową szablę to na kominek lub muzeum.

Łuki

Cena... normalna. Jak za taką szablę. Niestety dobre szable wykonane współcześnie to zbliżony lub większy koszt. Zwłaszcza jeżeli chodzi o Blucherkę.

A co do duszy szabli. No pewnie, że ją ma!!! I tak sobie myślę, że właśnie dlatego nie powinno wieszać się ich tylko nad kominkiem lub zamykać w muzeum. Szabla powinna pracować. Oczywiście nie muszą być to od razu pojedynki, ale same ćwiczenia z nią. Niech sobie przypomina czasy świetności Smile

Marcin

Dusza tej szabli wiąże mi się nierozerwalnie z duszą poprzedniego właściciela. Chyba że jesteśmy spadkobiercami tradycji tej szabli.

Piotrek

Prawda jest taka, że kupując starą szablę trzeba liczyć się z tym, że ta stal wisiała czy leżała gdzieś, w bliżej nieznznych nam warunkach przez kilkadziesiąt czy też prawie 100 lat. Być może była używana do ćwiczeń czy w boju i niejedna łoza od niej mogła paść, albo jakiś wrogi hełm mógł wyszczerbić jej pióro. Co za tym idzie... stal po tak długim czasie na pewno straciła swoje pierwotne właściwiości, choćby była przechwowywana najtroskliwiej i w najlepszych warunkach. Tak więc pomijając kwestie duszy, sentymantów, itd. używanie starej szabli obecnie niesie za sobą ryzyko jej uszkodzenia. A co do cen... koszt wykonania szabli 1848 M n/A czyli właśnie małego bluchera wynosi ok 2 500 zł czyli jest równy cenie zakupu oryginału w bardzo ładnym stanie. Ale co poradzić... nie od dziś wiemy, że taniego hobby sobie nie wybraliśmy Smile

Ja, pomimo że mam oryginał bluchera chciałbym sobie sprawić jakąś dobrą kopię do władania, być może. wz. 34. Chciaż kiedy wziąłem do ręki dużego bluchera, też mi chodzi po głowie. Ale to już bardziej zakup do kolekcji i celem inwestycji w antyki niż do celów rekonstrukcji.

Łuki

Wiesz. Blucherki były używane w polskim wojsku, ale to szable pruskie. Część miała bodajże głownie przekuwane ze zdobycznych szabli francuskich. Czyli właścicieli mogło być kilku i to kompletnie nie związanych ze sobą. Nieee. Szabla ma swoją własną duszę.

pieczarka

znam "francuzkę" wz. 1822 z 1886 która pracuje do dziś na zawodach i pokazach

Piotrek

Wiadomo, niejedna stara szabla do dzisiaj się nieźle sprawuje. Mnie jednak byłoby trochę szkoda. Chociaż kusi mnie cały czas sprawdzić, jak moja tnie Smile

Marcin

No tak szabla przebita to rozumiem – zdobyczna więc zmienia właściciela. Utraciła duszę wraz z jej starym właścicielem i zyskuje nową. Została wywalczona brutalną siłą, a to nie kupowanie. Pewnie gdybym taką szablę posiadał byłbym także swoim oponentem?!?! Wink

Łuki

Był taki jeden co już wypróbował jak tnie twoja szabla Wink

Na jego Adrianie do tej pory jest wgniecenie... Ale jeżeli myślisz o testach takich jak przechodziły 34 (cięcie gwoździ, wyginanie) to ja serdecznie odradzam to tobie. Jakby nie patrzeć masz 100 letnią szablę. Nie bedę się wymądrzał, bo nie wiem jak wykonywano blucherki (rodzaj stali, kucie, obróbka cieplna, itp), ale stal z czasem się relaksuje i traci swoje właściwości. Szkoda by było ją niepotrzebnie szczerbić, albo złamać przez przypadek. No ale myślę, że cięcie łóz, gomuł i slomianych lub bambusowych manekinów możemy kiedyś przećwiczyć Wink

Piotrek

Na gwoździe nie mam zamiaru się porywać. Myślałem o cięciu łóz raczej.

myta2

No panowie, najpierw trening z drewniakami proponuje, całkiem niedawno w delikatnym galopie porwałem się na karczowanie ścieżki w lesie (takie moje pomysły) no i mało sobie i kobyle krzywdy nie zrobiłem. ale wrażenia nieodparte gdy zwyciężałem kolejne krzaczory. (swoją drogą dobrze że nie kazałem ostrzyć mocno) Smile

Łuki

Kolejne dwie piękności:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Piotrek

Widzę że 1848 M nA są coraz bardziej w cenie, bo co się kolejna pojawia, to coraz droższe.

Łuki

Ta w tej chwili jest za 2zł 25gr (9dni do końca licytacji):

[link widoczny dla zalogowanych]

Łuki

[link widoczny dla zalogowanych]

Jakby ktoś szukał prezentu pod choinkę to ten wygląda na całkiem ładny.

Łuki

Ładny i w dobrej cenie: [link widoczny dla zalogowanych]