www.7dak.fora.pl

Paweł_39

Oto moja propozycja na stronę. Jeśli uda się zrealizować, będzie to dobrze wyglądać i na pewno pozostawi dobre wrażenie.

Czy ktoś myślał, aby na stronie www przedstawić sylwetki żonierzy? Mówie kilku zdjęciach z wydajnym opisem np.
- Ogniomistrz 7 DAK w mundurze garnizonowym
- Podchorąży rezerwy 7 DAK w mundurze garnizonowym/polowym
- Kanonier 7 DAK w mundurze i oporządzeniu polowym
- Bombardier 7 DAK w mundurze garnizonowym

ITD.

Taką galerię postaci prowadzi Cytadela:
[link widoczny dla zalogowanych]

DAK są mało znaną formacją i szalenie specyficzną, więc warto coś takiego pokazać.

Lookie

oj myslał...i to jak intensywnie:)
No przymierzamy sie do tematu juz dłuższy czas.....może w końcu, w okolicy wiosny cos sie uda zrobić Smile

Piotrek

Nawet miała już się taka jedna sesja odbyć Smile

Pominąłeś oficera... Lekcewarzysz naszego jedynego, w dodatku prawdziwego porucznika? Wink

Paweł_39

Piotrze, czyli areszt mniejszy, czy większy dla mnie? Smile

Przepraszam oficera, ale po prostu te dwie sylwetki mi akurat do głowy przyszły, bo jakoś dużo Was dwóch wszędzie Smile

Piotrek

Ja tam się nie obrażam, ale nie wiadomo co rzeczony porucznik sobie pomysli Smile

Paweł_39

Temat galerii postaci, na wzór tej którą ma Cytadela krąży w DAK już od dawna. Nie ma bowiem dobrej galerii postaci kawalerii. Łuki proponował aby zrobić galerię sytacyjną. Jestem za, co nie zmienia faktu, że możemy zrobić obie. Temat galerii sytuacyjnej ruszmy, gdy trochę się sprzętowo podciągniemy (telefon polowy, stolik, zwijak, więcej karabinków, chlebaków itd.)

W temacie galerii postaci. Powoli warto pomyśleć o ruszeniu tematu. Trwa reforma mundurowa, coraz więcej poprawnego sprzętu i guzików. Szczególnie ruszyło to po sesji zimowej.

Do zrobienia podstawowej sylwetki kanoniera 7 DAK, takiej jaka była w rzeczywistości brakuje nam zaledwie kilku elementów.

Może więc przygotujmy się powoli do zrobienia pierwszej sesji?

Ze względu na porę roku, niech to będzie np. kanonier/bombardier jako wartownik w historycznych koszarach na Sołaczu, zima 1939. Regulamin przedyskutujemy, czy była szabla, itd. Jakie lokalizacje i sytuacje. Trzeba załatwić w koszarach zgodę.

Generalnie brakuje karabinka. Guziki w płaszczach pojawiają się cynkowe, pierwsze poprawne żabki wz.31 już są. Ładownice Mauser są. Zasadniczo wkrótce będziemy gotowi.

Piotrek

Ja mam niestety wciąż kilka braków w mojej postaci... Jeśli chodzi zaś o tego wartownika w koszarach, to jest jeden problem... "Nasz" budynek dowództwa i wartownia znajduje się obecnie poza terenem CSWL. Dawne wejście jest zamurowane, stoją przy nim śmietniki, dodatkowo jest jakaś brama. Warunki do fotografowania są dość trudne, trzeba by jakimś szerokim kątem to robić, tylko że wtedy załapie się w kadr cała masa niepotrzebnych śmieci.

Nie wiem jak będzie ze zgodą na fotografowanie w CSWL. Robiłem tam zdjęcia kilka lat temu, ale to nieoficjalnie. Trzeba będzie przeprowadzić wizję lokalną, ustalić co i gdzie byśmy chcieli fotografować i wtedy, z konkretami zwrócę się z prośbą do Komendanta.

Paweł_39

Twoją postać po dopracowaniu zrobimy gdzie indziej. Nie wszystko w jednym miejscu.

No to nie musi to być historyczna wartownia. Niech to będzie przynajmniej w koszarach na Sołaczu. Czyli trzeba będzie pojechać, poszukać miejsca najpierw. Jak rozumiem trzeba umówić się z Ogrodniczukiem i poprosić o pomoc?

Piotrek

Z dawnych wartowni żadna już nie istnieje. Co najwyżej ich relikty w postaci charakterystycznych małych dobudówek do budynków, tyle że mają zamurowane drzwi i okna. Jedna (dawna wartownia 7 D.A.K.) znajduje się przy budynku, o którym mówiłem (narożnik ul. Dojazd i ul. Wojska Polskiego) druga przy bramie głównej CSWL (dawna wartownia 7 P.A.C.). Miejsca jest dużo Wink

Masa budynków, stajnie, place, ścieżki Wink

Byle tylko zgodę dostać.

Paweł_39

Wartownie były nie tylko na wejściu do koszar. Warty można było ustawiać w wielu miejscach w samych koszarach. Niemniej wyposażenie kanoniera na warcie można pokazać też poza wartownią. Po prostu znajdźmy koszerne miejsce.

jarema

Piotrek, bejca zdała test wyglądu Wink

Potem zrobię próbę wytrzymałości. Będziesz mógł się ukoszerniać Wink

Piotrek

Przywieź próbki na bal.

major Misiaczek

Odpowiedź Pawłowi:
Ze względu na porę roku, niech to będzie np. kanonier/bombardier jako wartownik w historycznych koszarach na Sołaczu, zima 1939. Regulamin przedyskutujemy, czy była szabla, itd. Jakie lokalizacje i sytuacje.
W broniach jezdnych, gdzie etat przewidywał szablę, żołnierz pełnił wartę "przy szabli". Czytając rozkazy d-cy naszego pułku, poszczególne posterunki (przy bramie głównej, przed dowództwem, przy sztandarze, przy furtce do budynków familiarnych itp.) było podane dokładnie, czy wartownik pełni ją z szablą dobytą i nią oddawał honory (przed dowództwem, przy sztandarze), czy z szablą w pochwie (przy bramie) oddając honory salutując. W Waszym przypadku było zapewne tak samo. Szczegóły określały również w jakich godzinach posterunki były czynne.

Paweł_39

Mamy odpowiedni Regulamin Służby Wewnętrznej: Służba w koszarach. Opisuje on dokładnie rodzaje warty i w co jest żołnierz wyposażony. Nie miałem go jednak pod ręką pisząc to.

major Misiaczek

To tak jak ja Smile

Zapisy w nim zawarte są potwierdzeniem funkcjonalności regulaminów. Na posterunku czysto "honorowym - pod szablą" (sztab/d-ctwo, sztandar itp.) szabla dobyta do częstego prezentowania; przy bramach lub furtkach, gdzie sprawdzano dokumenty i przepustki - szabla w pochwie, karabinek przez plecy (wolne ręce).

Piotrek

Myślę, że ten cytat wszystko wyjaśnia :

"Początek maja 1932 r. Wysiadam z tramwaju na ostatnim przystanku. Po prawej stronie ulicy, pierwszy budynek koszar, brama wejściowa, wartownia. Przed nią wartownik z obnażoną szablą. Czapka z czarnym otokiem, na kołnierzu czarno-czerwone proporczyki. Konny artylerzysta ! Prezentuje przede mną broń ! Opanowuje mnie wzruszenie... Mam taki sam czarny otok na czapce, tej samej barwy proporczyki. Odsalutowuję mu."

Fragment pochodzi ze wspomnień Józefa Otfinowskiego. Opisuje w nim moment zameldowania się do służby w 7 D.A.K. po przeniesieniu z 28 PAL.

major Misiaczek

Niestety, nie odtworzymy również pętli tramwajowej na Golęcinie, choć wagon nazywany przez poznaniaków "dwa pokoje z kuchnią" (wejście przez środkowy podest, obniżone i przedziały z ławkami na lewo i prawo) stoi w naszym muzeum. Pamiętam, jak jeździłem ze zgrzytem na pętlę (tam gdzie dziś knajpka przed bramą z czołgiem) na mecze żużlowe, na pobliską Olimpię. Były zresztą głośne "uprowadzenia" nocnych tramwajów przez podchorążych WSOWP do tej pętli, w celu zdążenia z przepustki przed północą, ale to już całkiem inna historia Cool

Piotrek

Brama i wartownia, przez którą przechodził J. Otfinowski też przeszły metamorfozę. Dowództwo 7 D.A.K. mieściło się w pierwszym budynku kompleksu koszarowego, patrząc od Niestachowskiej. Dzisiaj stoi on poza terenem CSWL. Budynek wartowni jest, ale ma zamurowane drzwi i okna.

To ten budynek :

major Misiaczek

Wszystko się zgadza; ostatni przystanek dla wysiadających był w miejscu dzisiejszego zwężenia ul. Wojska Polskiego, a pętla tam, gdzie jest jej zaasfaltowany ślad służący autobusom i dzikiemu parkingowi. Przed ponad dwudziestu laty, w pierwszym budynku koszarowym przylegającym bezpośrednio do ulicy, znajdowało się kasyno i kantyna WSOWPanc. (od strony Dojazdu). Miałem okazję uczestniczyć tam w weselu moich znajomych, ale wnętrza były już całkowicie odmienione ludowo - olejno. Wink

Piotrek

Jest tylko jedna nieścisłość pomiędzy tym, co pisze J. Otfinowski, a lokalizacją pętli tramwajowej. Znajdowała się ona bowiem na przeciwko bramy prowadzącej do części koszar zajmowanych przez 7 P.A.C. Wartownia do dziś istnieje, przyklejona do budynku dowództwa CSWL (dawniej 7 P.A.C.). By z pętli dojść do budynku 7 D.A.K. trzeba skręcić w prawo i przejść spory kawałem wzdłuż płotu koszar, będzie ok. 100 m, jak nie lepiej.

Piotrek

Rozminęliśmy się postami Wink

Zatem miałeś okazję zwiedzić budynek w którym urzędowali kolejni dowódcy 7 D.A.K. Tam też znajdowało się kasyno oficerskie, a na pierwszym piętrze były pokoje dla oficerów wolnego stanu.

major Misiaczek

Śladu po nich nie było, a wszystko pokryła gruba warstwa olejnicy. Zawsze mówiłem, że mam tę przewagę, że to, o czym ludzie czytają, mam (jeszcze) przyjemność pamiętać Razz

Niestety Twoje zdjęcie "nie wskoczyło", przynajmniej u mnie. Confused

Piotrek

Jak na seniora, prawdziwego dziadka przystało Wink